środa, 13 sierpnia 2014

HAUL ZAKUPOWY, CZYLI CO NOWEGO ?

Witajcie! 
Dzisiaj zapraszam na mały haul zakupowy. Wszystkie te rzeczy zakupiłam, bądź dostałam w przeciągu ostatniego tygodnia. Nie jest tego za wiele, ale ja preferuję zasadę: często, ale po troszkę. Nie lubię jak w jednym dniu ucieka mi dużo pieniędzy z portfela. 
Haul jest mieszany, jak to mówią 'dla każdego coś dobrego'. Ubrania, kosmetyki, biżuteria i buty - brakuje tylko sprzętu agd i rtv :D


Zacznę może od prezentów, które dostałam od rodziców w związku z wyjazdem mamy do Szwecji gdzie pracuje mój tato.

Skórzana ramoneska ZARA
Jest w kolorze bardzo jasnego, pudrowego różu. Nie widziałam u siebie w mieście tych kurtek w tym właśnie kolorze, były jedynie w tak zwanym 'baby blue'. Zakochałam się w niej od razu ale cena ponad 300zł mnie przeraziła. Ta natomiast jest ze sporej wyprzedaży więc portfel bardzo nie ucierpiał :) Sama w sobie jest dość ciężka ale bardzo ciepła, idealna na jesień.



Clinique Chubby Sticks 
Nie do opisania jest moja radość po ujrzeniu opakowania. Już od dawna przymierzałam się do kupna chociaż jednej kredki, a moja kochana mama podejrzała to podczas wizyt w Douglas. 
Dostałam 3 kredki, które były w zestawie i z tego co mama mówiła nie było wyboru co do kolorów. 



Moje kolory to: 
07 super strawberry
11 two ton tomato
13 mighty mimosa



Na pewno zrobię oddzielny post o tym produkcie, pierwsze wrażenie na tak :)



Kolejny produkt to baza pod cienie Artdeco.
Konsystencję ma całkiem przyjemną, zobaczymy jak się sprawdzi na powiece. Na pewno o tym napiszę przy okazji jakiegoś makijażu, czy testu cieni.



Zbliżamy się ku końcowi, ale teraz według mnie najlepszy zakup tego tygodnia.
Biżuteria ze sklepu Ecarla. 
Ja kupowałam stacjonarnie ale działają też w internecie. klik
Mają przepiękną biżuterię, swoją wybierałam chyba przez 30 minut - miałam niemały dylemat. 
Każdy znajdzie coś dla siebie, a z pustymi rękoma z tego sklepu nie da się wyjść.



Ostatni już zakup ale nie najgorszy. 
Zwykłe, niezwykłe balerinki ze sklepu u "Pani Krysi". Szukałam czegoś w sieciówkach ale po raz kolejny się zawiodłam (tak jak i w przypadku sandałów) dlatego też ostatecznie wybrałam się do tego sklepu. 
Mają błyszczące kryształki, ale nie wyglądają tandetnie - wręcz przeciwnie są śliczne :)



To by było na tyle, tak jak mówiłam nie jest tego za wiele, ale takie posty będą pojawiały się u mnie w miarę często.
Więc, do następnego! ;)

11 komentarzy: