1. Nakładam korektor z NYX 04 aby ładnie rozświetlić okolice oka. Nakładam też odrobinę na powiekę.
2. Zaznaczam brwi duetem wosk + cień z Avon.
4. Na środkową część powieki ruchomej nakładam szampański cień z Inglot nr. 153
5. W zewnętrzny kącik wędruje cień Inglot 402, a następnie dla przyciemnienia matowa czekoladka nr 372.
6. W zewnętrzny kącik nakładam dwa żółte cienie. Najpierw perłowy 137 i rozcieram na zewnątrz. Następnie matowy 343.
7. Robię delikatna kreskę eyelinerem w pisaku Mega Effects z Avon. (Jakoś łudząco przypomina mi Push up liner z Benefitu... ;) )
8. Tuszuje rzęsy moją ulubiona od lat maskarą z Avon - SuperSHOCK. A na linię wodną nakładam białą kredkę z Pierre Rene.
I tak oto prezentuje się gotowy makijaż. Nic trudnego ani skomplikowanego, ale efektowny z fajnym błyskiem.
Tu makijaż w pełnym słońcu.
Jak Wam się podobają tego typu posty? Myślę, że kolejny będzie bardziej dopracowany, dopiero uczę się techniki blogowania więc na razie tak to wygląda.
♥
Jak na pierwszy tego typu wpis to pokazałaś się z najlepszej strony. :) Lubie takie wyrazne makijaze. :)
OdpowiedzUsuńdzięki Ola! :*
Usuńefekt końcowy wspaniały ! <3
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Świetnie Ci wyszedł ten makijaż :) Chcę więcej!
OdpowiedzUsuńnoo jak na pierwszy taki wpis, to naprawdę super ! :) bardzo lubię kolorowe akcenty w makijażu :D
OdpowiedzUsuńSwietnie Ci poszlo jak na 1 raz, ja kompletnie nie mam reki do makijazu oka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż, pasuje zarówno do letnich stylizacji jak i delikatnie wpada w jesienny klimat :) Pozdrawiam i liczę na kolejne takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńTakie makijaże sa najfajniejsze :) I najlepiej osobiście czuję sie w takich kolorkach :)
OdpowiedzUsuń