poniedziałek, 1 września 2014

ULUBIEŃCY SIERPNIA'14

Wraz z początkiem września przychodzi do nas piękna pogoda. Słońce delikatnie przygrzewa, a termometr w końcu wskazuje zadowalającą ilość kresek.
W ten piękny dzień przychodzę do Was z ulubieńcami sierpnia, aby Wam go jeszcze bardziej umilić. Jest to sześć produktów bez których w sierpniu nie ruszałam się z domu. 



Pierwszym takim produktem jest transparentny puder sypki Kryolan Anti Shine. Ja mam w odcieniu TL 1, czyli typowo biały. Idealnie dopasowuję się do skóry, nie zostawia białej poświaty. Radzi sobie z matowieniem twarzy nawet w ekstremalnych warunkach. Przez dobrych kilka godzin buzia jest zmatowiona, bez konieczności poprawiania makijażu. Nie zapycha, ma świetną konsystencję, jest bardzo dobrze zmielony.



Kolejnym produktem jest woda termalna z La Roche-Posay. Poza rozpylaniem jej bezpośrednio na twarz, zwilżam nią pędzel do aplikacji podkładu. Przy takiej formie nakładania wygląda on bardzo delikatnie, nie tworzy maski, a co przy tym najważniejsze nie wygląda ciężko na naszej twarzy.



Podkładem który królował na mojej twarzy w sierpniu był Affinimat z Maybelline. Szukałam takiego podkładu od dłuższego czasu. Jedna cienka warstwa ładnie wyrównuje koloryt cery, krycie jest bardzo zadowalające, a do tego jego konsystencja nie jest zapychająca. No IDEAŁ. Pomimo koloru, który za jakiś czas będzie za ciemny bo opalenizna żegna się ze mną na poważnie. Ale to nic, na pewno kupię drugi, jaśniejszy. Godny polecenia! Mój odcień 42 dark beige. 








Jeśli chodzi o oczy, w ostatnim czasie mam fazę na jasną powiekę i mocno wytuszowane rzęsy. Długo szukałam odpowiedniego cienia do ładnego wyrównania koloru mojej powieki. Inglot mnie nie zadowolił, więc pewnego razu w drogerii zerknęłam na szafę Pierre Rene, przypominając sobie, że mama kiedyś miała idealny cień z tej firmy właśnie do takiego 'zabiegu'. 







W przeciągu jednej minutki znalazłam idealny cień w kolorze 147 PASTEL NUDE. Cudo! Idealnie matowi powiekę, długo się utrzymuje nawet bez bazy. Fajnie się nim pracuje, jestem bardzo zadowolona!







Kolejnym top produktem sierpnia jest balsam do ust firmy Organique Orange Sorbet. Przecudowny zapach pomarańczy, zdecydowanie kojarzy mi się z lodami Koral - Świderek pomarańczowy :D 
Konsystencja jest delikatna, świetnie nawilża usta. Opakowanie jest dość solidne, ale małe i poręczne więc zmieści się do najmniejszej torebeczki. Lubię nakładać go na noc, rano usta są świetnie nawilżone i przygotowane pod odważny kolor pomadki.




Ostatni będą pierwszymi. Mój ulubiony ulubieniec miesiąca sierpnia. Perfumy Calvin Klain IN2U. Przecudowny, delikatny, nieduszący zapach. Wydaje mi się, że idealnie do mnie pasuje. Nie mogę się mu oprzeć, mój ideał! Jeszcze rok temu preferowałam mocniejsze, słodsze zapachy (np. Beyonce Heat Rush) ale CK zawojował moje serce. I tak pewnie długo pozostanie. 




15 komentarzy:

  1. Cienie z PR są naprawdę fajne, mocno na pigmentowane !
    Masz bardzo fajne pojemniki n pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to świeczniki z Ikea :D polecam, powinny być na allegro :)

      Usuń
  2. Woda Lo roche nie przypadła mi do gustu. Uważam wgl. że te wody termalne to bubel dla mnie, po co i na co. :) Miałam miniaturke i w kosz poszła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się sprawdziła, na twarz raczej nie pryskam bo nie mam potrzeby ale druga opcja jest na 5+ :)

      Usuń
  3. nie miałam produktów, ale jestem ciekawa perfum;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego z tych produktów, ale mam nadzieję, że Tobie służą. Wiem tylko jak pachną perfumy. Miałam koleżankę w akademiku, która je używałam. Bardzo ładny zapach;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ochotę na Kryolan, ale cena mnie trochę przeraża :C Na szczęście fajnym odpowiednikiem okazał się puder bambusowy z Biochemii Urody ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie jest świetny, cena wysoka ale odpowiednia :)

      Usuń
  6. żadnego produktu nie miałam:)
    pozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. zainteresowal mnie cien do powiek, przy nastepnej wizycie zerkne do szafy pierre rene :) lubie taki makijaz jak napisalas - jasna powieka i mocne rzesy, ale tak samo nie mam cienia odpowiedniego do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zainteresował mnie cień do powiek oraz zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mialam zadnego z Twoich ulubiencow, ale kusi mnie CK ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stacjonarnie jest strasznie droga (np. Sephora) ja kupowałam przez internet, dużo dużo taniej :)

      Usuń